jakoś niedawno zrobione. Światło dzisiaj okropne, więc zdjęcia są jakie są, ale są :)
tak w ogóle, to męczy mnie zapalenie krtani (przez co moja BFF łzy leje, bo nie mogę z nią śpiewać). ale na szczęście lnie muszę leżeć w łóżku i sobie lepię :)
słodziutkie babeczki :) zapalenie krtani to chyba nieprzyjemne :) życzę powrotu do zdrowia :D
OdpowiedzUsuńOjej, są ekstra. Mi babeczki wychodzą jak jakieś grzybki ;)
OdpowiedzUsuńja mam "mini" zapalenie płuc..;/
OdpowiedzUsuńsłodkie te babeczki:)
Zdrowiej! Babeczki do schrupania :3
OdpowiedzUsuńAle słodziaki z tymi kokardkami :D
OdpowiedzUsuńSłodkie <33
OdpowiedzUsuńslittasne;) zapraszam do siebie http://omnieinietylko-ikusia.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuń