pierwsza, ale nie ostatnia z serii brocha na agrafce :) bardzo miło i przyjemnie się je składa... postawiłam na róż i tak się przypadkiem okazało, że świetnie będzie pasował do sweterka, który kupiłam w sh :) dzisiaj zdjęcia na szarej bluzie od dresu, bo sweterek się pierze, ale pewnie jeszcze pokażę i na nim ;))
I jak się podoba? :)
Pozdrawiam!!!!! :*
fajniutka ;) Tylko ta kokardka mi trochę przeszkadza, dałabym ją z boku i troszkę mniejszą :)
OdpowiedzUsuńświetna ! mogłabyś zrobić podobną z taką płaską babeczką , takiej breloczki są teraz w housie, niestety nie wiem gdzie mogę takie zdjęcie znaleźć :(
OdpowiedzUsuńa i moja uwaga: przy torcie dałabym jaśniejszy róż, aby pasował do tych kuleczek i kokardki:)
Mnie się bardzo podoba, nigdy nie nosiłam takich agrafek, ale tą bym chętnie zaczepiła:) Jest świetna.
OdpowiedzUsuńUrocza, śliczne są takie na agrafce ^^
OdpowiedzUsuńdziekuję i przepraszam, postaram się nadrobić u Was :)
OdpowiedzUsuńsiemka ;*
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie robisz z modeliny ;p
Ja dopiero zaczynam ;p
Jak robisz babeczki ? Masz jakieś foreemki ? Sprzedajesz je ?
Ps. Brzoszka śliczniusia ;**
Faktycznie wpasowałaś się w klimat sweterka :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ;]
OdpowiedzUsuń